Part 11
93.
Wierni, którzy prosili o konie, a nie mogąc ich dostać, ze
łzami w oczach i rozpaczą, że nie mogli przelać swej krwi
za pomocą Boga, powrócili do siebie; niech się nie
lękają wyrzutów.
94.
Lecz możni, którzy cię prosili abyś ich wytoczył,
wykroczyli; woleli pozostać w domu. Bóg na
ich sercach położył pieczęć odrzucenia, a oni tego nic
czuli.
95.
Za powrotem twoim przybiegną uniewinniać się; powiedz im: Wasze
wymówki są, próżne, nic wam
nie wierzymy; Bóg nam objawił wasze postępowanie, i On je
rozsądzać będzie. Staniecie przed tym,
który zna skrytości, i odkryje waszym oczom, to coście
uczynili.
96.
Za powrotem twoim z wojny, będą cię
zaklinać na imię Boga, abyś się od nich oddalił i nie
karał. Oddal się, bo oni są
nieczyści; piekło będzie nagrodą za ich uczynki.
97.
Zaklinać cię będą, abyś
się z nimi pojednał. Pamiętaj, jeżeli się do ich
próśb skłonisz, że Bóg nienawidzi przewrotnych.
98.
Arabowie z pustyni, są najuporniejsi z niewiernych
i bezbożnych. Nic więc dziwnego, że nie
znają praw które niebo zesłało przez Proroka. Bóg jest mądry i rozumny.
99.
Wielu z nich myśli, że jałmużny użyte są na zaspokojenie krajowych długów; oni
wam życzą, abyście doznali niepowodzeń losu, lecz sami doświadczą
okropnych nieszczęść. Bóg zna i
uważa wszystko.
100.
Niektórzy z Arabów, którzy wierzą w Boga i dzień
ostateczny, mniemają, że jałmużna do Przedwiecznego ich
zbliża, i czyni uczestnikami modłów Proroka. Prawdziwa
jałmużna, zbliży ich rzeczywiście do Majestatu Boskiego, i
zjedna im pobłażanie, u litościwego i miłosiernego Boga.
101.
Pierwsi, którzy opuścili kraj swój i poszli na wojnę świętą, Mohadżeryni i
Ansarjanie, oraz ci którzy poszli za ich przykładem,
zasłużyli na miłość Boga, którego czcili, a
który im przygotował ogrody oblane rzekami, gdzie kosztować
będą wiecznych rozkoszy.
102.
Między Arabami pasterzami, którzy cię otaczają.,
między mieszkańcami Medyny, są jeszcze bezbożni; ty ich nie
znasz, lecz mnie są wiadomi. Podwójna kara
dla nich przeznaczona, będą skazani na straszne męki.
103.
Inni przyznali się do winy, i dobremi uczynkami chcieli okupić swe
grzechy; może Bóg skłoni ku nim swe litościwe oko: On
jest łaskawy, miłosierny i pobłażający.
104.
Przyjmij w jałmużnie część majątku ich, aby ich
oczyścić, i zagładzić winę ich
nieposłuszeństwa. Módl się za nich,
modlitwy twoje wrócą, pokój ich duszom. Bóg wie i uważa wszystko.
105.
Czyż nie widzą, że Bóg przyjmuje pokutę i
jałmużnę sług swoich? Bo jest
litościwy i miłosierny.
106.
Powlcdz im: Czyńcie co chcecie; Bóg, Jego posłaniec, i wierni,
widzieć będą wasze uczynki. Staniecie
przed sądem tego, któremu wszystkie skrytości są jawne; On wam ukaże sprawy wasze.
107.
Inni czekają sądu Bożego, gotowi do przyjęcia Jego kary lub
względów. Najwyższy jest rozumny,
mądry, i lubi pokornych.
108.
Kościół, który oni zbudowali, jest to przytułek
zbrodni i niedowiarstwa; cel poróżnienia wiernych; miejsce, gdzie
ci którzy podnieśli broń przeciwko Bogu i Jego słudze,
umawiali swe spiski, chociaż przysięgają, że ich zamiary
były czyste. Bóg jednak wie o ich kłamstwie.
109.
Strzeż się wchodzić do tego kościoła, bo prawdziwy jest założony dla pobożnych;
tam, powinieneś odprawiać modlitwy, tam śmiertelni powinni
żądać oczyszczenia, Bóg kocha czystych.
110.
Z dwóch świątyń, z których jedna
założoną jest na bojażni Boga,
druga na piasku podmywanym przez najczystszy potok, a która blizką
jest pogrążenia się w ogniu piekielnym, któraż ma
trwalszą posadę? Bóg nie jest przewodnikiem
przewrotnych.
111.
Serca ich będą, dręczyć się,
gdy wzniesiona ich niedowiarstwem budowa, runie. Bóg
jest mądry rozumny.
112.
Bóg zakupił życie i dostatki wiernych, a zapłata za nie
będzie raj; będą walczyć,
zabijać swoich nieprzyjaciół i sami od ich ciosów
padać, ale spełnią się wszystkie obietnice, dane im w
Pentateuchum, Ewangelji i Koranie, bo któż rzetelniejszym w
dopełnieniu swych obietnic nad Boga? Radujcie się z
waszego przymierza, ono wam będzie godłem szczęścia.
113.
Ci którzy pokutują, służą, Panu, chwała Go,
modlą się, czczą Go, poszczą, nakazują i
wypełniają, sprawiedliwość, zapobiegają zbrodniom, i
strzegą, się przekraczać granice Boskie, będą
szczęśliwi.
114.
Prorok i wierni, nie powinni wstawiać się za bałwochwalcami,
chociażby nawet za krewnymi swymi, gdy wiedzą, że oni powinni
być pogrążeni w piekle.
115.
Abraham, przyrzekłszy modlić się za swojego ojca: dotrzymał
obietnicy, lecz skoro poznał, iż on był nieprzyjacielem Boga,
odstąpił zobowiązania się, a jednak Abraham, był
ludzki i pobożny.
116.
Bóg, tym których oświecił, nie pierwej dozwoli
wrócić do błędu, aż im nie
ogłosi, czego lękać się powinni bo mądrość
Jego nieskończona.
117.
Bóg jest władcą nieba i ziemi. On daje śmierć i
życie, nad Niego nie ma ani opiekuna, ani
obrońcy.
118.
Bóg w dniu walki powrócił do Proroka wiernych, i ich
sprzymierzeńców Mohadżerynów i Ansarjan; bo gdy część wiernych miała się do
ucieczki, wstrzymało ich jedno Boskie wejrzenie. On jest
dla nich miłosierny i pobłażający.
119.
Gdy trzech z nich pozostało z tyłu, zostali wydaleni od towarzystwa; pośród swoich, jakby na
wygnaniu. Wspomnieli wówczas, że prócz
Boga nie ma dla nich ratunku. Spojrzał na
nich z dobrocią, przebaczył, i nawrócili się. On jest miłosierny i pobłażający.
120.
Wierni! bójcie się Pana, spełniajcie
sprawiedliwość!
121.
Mieszkańcy Medyny i okoliczni Arabowie, nie mieli żadnej przyczyny
odłączać się od Proroka, i nad
jego życie, swoje przenosić. Głód, pragnienie, trudy
jakie ponieśli za sprawę Boga, wyprawy na niewiernych, szkody jakich
doznali; wszystko to były zasługi, policzone im, ponieważ
Bóg nie dopuści, by zaginęła nagroda tym którzy
dobrze czynią.
122.
Ich wydatki, przeprawa przez rzekę i wszystkie ich kroki, zapisane w
księdze Bożej. Były to wszystko prawa, do Jego chwalebnych
dobrodziejstw.
123.
Nie mają potrzeby razem wszyscy wierni brać się do
oręża. Dosyć jest, aby część
każdego oddziała została; a to, iżby ucząc się
wiary, mogli drugich za powrotem nauczać.
124.
O wierni! walczcie z niewiernymi sąsiady, niech
was mają za nieubłaganych nieprzyjaciół.
Pamiętajcie! że Najwyższy jest z tymi
którzy się Go boją.
125.
Gdy wam nowa surata zesłaną będzie z nieba, oni powiedzą:
Któż z was może tej nauce wierzyć? Lecz
Bóg umocnił wiarę wierzących, i w niej pociechę
swą znajdą.
126.
Ona rozjątrzy ranę tych, których serca zepsute, i oni w
bezbożności umrą.
127.
Czyż nie wiedzą, iż raz, lub dwa razy corocznie, dosięga
ich gniew Boży. Przestrogi te, nie otwierają
im oczu, i nie obudzają żalu.
128.
Gdy nowy rozdział będzie im posłany, oni się wzajem
bądą spoglądać na siebie, czy kto
na nich patrzeć nie będzie, potem pouciekają. Bóg
obłąkał ich serca, bo nie
słuchają Jego mądrości.
129.
Dostojny Prorok, powstał między wami; obchodzą go wasze grzechy
i zapala go gorliwość o wasze zbawienie; a wierni niech się
tylko łaski i miłosierdzia po nim
spodziewają.
130.
Jeśli nie chcą wierzyć nauce, jaką, im opowiadasz, powiedz
im: Bóg, jest całe moje dobro, nie masz
innego Boga prócz Niego, w Nim położyłem moją
nadzieję. On jest władca Najwyższego Tronu.
10. Surah Yunus
[JONASZ - POKÓJ MU, objawiona w Mekce]
W imię Boga Litościwego i
Miłosiernego.
1.
A. L. R.
Te są
znaki, księgi zawierającej mądrość.
2.
Czyż ludzie powinni się dziwić, że objawieniami memi
obdarzyłem jednego z nich; że mu poleciłem ogłaszać:
Kary występnym, a nagrody wiernym? Jednakże znaleźli się
niewierni, którzy rzekli: Mahomet jest zwodziciel.
3.
Panem waszym jest Bóg, który stworzywszy w sześciu dniach
niebo i ziemię, zasiadł na swej stolicy, by
rządzić światem. Nie można wstawiać się do Niego,
bez Jego woli. On jest waszym Bogiem, czcijcież Jego
Najwyższy Majestat. Nie otworzycież oczu?
4.
Wy wszyscy powrócicie do Niego, Jego obietnice są
nieomylne; kto wydał z siebie stworzenie, ten je postawi przed swoim
sądem. On sprawiedliwie nagradza wiernych którzy cnotliwie
żyli. Niewierni otrzymają za napój
wodę wrzącą, i ulegną karze godnej ich niedowiarstwa.
5.
On dał światło słońcu, blask księżycowi, On jego zmiany urządził, służą one
do podziału czasu, i do lat rachunku. On stworzył świat na zasadach prawdy, i przedstawił oczom mędrca
znaki swej Wszechmocności.
6.
Następstwo dnia i nocy, harmonja wszystkich ciał stworzonych na niebie i ziemi; są to uderzające znaki dla
tych, którzy się boją Pana.
7.
Ci, którzy się niespodziewają zmartwychwstania, którzy
ujęci rozkoszami życia doczesnego, spokojnie zasypiają, a
naszemi wyrokami gardzą;
8.
Ogień piekielny osiągną w nagrodę swych uczynków.
9.
Cnotliwi i niezmienni w swej wierze, od Boga
prowadzeni będą, i spoczną w ogrodach rozkoszy, nad brzegami
rzek.
10.
Tam głosić będą chwałę
Najwyższego, i siebie witać nawzajem, pokój niech będzie
z wami.
11.
Modlitwa ich, temi słowy kończyć się będzie:
Chwała Bogu, Władcy światowi
12.
Gdyby ręka Wszechmocnego, z takąż skwapliwością
zsyłała śmiertelnym złe, z jaką oni pragną dobra
dla siebie, ich dnie, zeszłyby jak błyskawice. Dozwolę tym
którzy przeczą zmartwychwstaniu, aby na
łonie swych błędów zasnęli.
13.
Kiedy nieszczęście nawiedzi człowieka, on, czy to leży, czy
siedzi, czy stoi, podnosi do mnie swój głos płaczliwy; zaledwo
go uwolnię od ciężaru którym był uciskany, znowu tak
postępuje, jakby nie wiedział żem mu przyniósł
pomoc; on bezbożny, upodobał sobie w niewdzięczności.
14.
Przed wami zemsta moja zniszczyła zbrodnicze narody, do których
pierwej posłałem Proroków, by ich wezwali do wiary; tak
nagrodziłem ich przewrotność.
15.
16.
Gdy ogłaszasz Islam, niewierni mówią: Daj nam Inny Koran, albo
ten odmień; odpowiedz im: Nic w nim odmienić nie mogę, to tylko
wam podaję co mi zostało objawionem, gdybym był
nieposłuszny Bogu, lękałbym się kary dnia ostatecznego.
17.
Gdyby Bóg zechciał, nie czytałbym wam Jego przykazań ani
wiary nauczał. Czyż mało lat żyłem wpośród
was przed Koranem? Czyż tego nie pojmujecie?
18.
Cóż może być bezbożniejszego, jak kłamstwo
zadawać Bogu, a Jego cuda o fałsz posądzać? Bezbożni,
nigdy nie będą mieć powodzenia.
19.
Oni cześć Boską oddają bałwanom, którzy im ani
szkodzić, ani pomagać nie mogą, mówią: Oto są
nasi obrońcy przed Bogiem. Zapytaj ich: Czyż możecie
czegokolwiek nauczać Najwyższego? O czemże On na niebie i ziemi
nie wie? Chwała Jego Najwyższej potędze! Przekleństwo
waszym bożkom zmyślonym.
20.
W początku, wszyscy ludzie mieli tylko jedną wiarę; potem,
oddali się sporom o nią i gdyby nie był zapadł wyrok
Przedwiecznego, ich spory skończyłyby się w jednej chwili.
21.
Zapytają oni: Czyż Bóg nie odróżnił jakim
znakiem Proroka? Odpowiedz im: To należy do Jego tajemnic, czekajcie i ja
z wami czekać będę.
22.
Miłosierdzie moje uwolniło ich od nieszczęść jakiemi
byli trapieni, a oni dla tego, byli podstępnemi w swej wierze, powiedz im:
Bogu łatwiej jest czynić, jak wam oszukiwać; aniołowie,
którzy was postrzegają, zapisują wasze czynności.
23.
Bóg otwiera wam drogi na morzu i lądzie; gdy płyniecie przy
pomyślnym wietrze na okręcie, radość was unosi; gdy
zaś wiatr wzmaga się, zagraża burza, zbijają się ze
wszech stron fale, i zdaje się, że już pogrążeni
będziecie w bałwanach, wtenczas wzywacie Boga na pomoc, i okazujecie mu
czystą swą wiarę, wołając: Panie! jeżeli nas
wyrwiesz z tej przepaści, pokłon i wdzięczność Tobie
oddamy.
24.
A zalodwo ocaleni zostaniecie, już tylko głosowi swych
namiętności jesteście posłuszni, i zapominacie
zupełnie o wdzięczności. O śmiertelni! duszą
przypłacicie wasze ziemskie uciechy, staniecie przed moim sądem, a ja
wam ukażę, wszystkie wasze przeszłe uczynki.
25.
Życie światowe, jest jak deszcz który spada z
obłoków; przenika on ziemię, by użyźnił zarodki
roślin, służących za pokarm ludziom i zwierzętom.
Rośliny rosną, ziemia upiększa się ich barwą., a jej
mieszkańcy rokują, ztąd nowe bogactwa dla siebie; wtem już
to w ciemności nocy, już to w świetle dziennem, spada
zniszczenie, i nie ma plonów, jak gdyby przed chwilą nie
zdobiły pól. Tak jawnie wykładam cuda Najwyższego,
iżby ludziom otworzyły się oczy.
26.
Bóg powołuje ludzi do krainy pokoju, a kogo zechce prowadzi
drogą zbawienia.
27.
Wspaniałą będzie nagroda dobroczynnym, wstyd i
posępność nie zachmurzą ich czoła, i wiecznie
mieszkać będą w krainie rozkoszy.
28.
Zbrodniarze odniosą karę za swe zbrodnie, hańba ich okryje, i
nie będzie komu wstawić się za nimi do Boga; jakaś
zasłona nakształt czarnej nocy, okryje ich twarze, i staną
się pastwą wiecznego ognia.
29.
Wów dzień, kiedy wszystkich ludzi zgromadzę, powiem
bałwochwalcom: Oto miejsce dla was i dla bóstw waszych; potem
rozdzielimy ich między sobą; bałwany ich zaprą się
czci jaką im składali, mówiąc: Nie nas czcicie ale swoje
namiętności.
30.
Bóg jest sędzią między nami i wami. Nie zważamy
wcale na wasze hołdy.
31.
Zebrani przed Stwórcą prawdziwym Bogiem wszystkich, odbiorą
nagrodę za swe uczynki, a bałwany ich znikną.
32.
Zapytaj: Kto was karmi niebieskiemi i ziemskiemi darami? Kto jest Panem wzroku
i słuchu? Kto wyprowadza śmierć z łona życia, a
życie z łona śmierci? Kto, rządzi światem? Oni
odpowiedzą: Bóg! Na to powiedz im: Czyliż Go lękać
się nie będziecie?
33.
On jest waszym prawdziwym Panem. Cóż wam pozostaje. za obrębem
prawdy, jeżeli nie błąd tylko? Dla czegóż więc
oddalacie się od wiary?
34.
Chociaż słowo Boże spełni się nad sprawcami zbrodni,
oni wierzyć nie będą,.
35.
Jestże choć jeden z waszych Bogów, któryby
mógł stworzyć choć jedna istotę, i sprawić, by
przed nim stanęła? Bóg stworzył ludzi i zgromadzi ich
przed swój tron; dla czegóż mu odmawiacie czci waszej.
36.
Jestże choć jeden z Bogów, towarzyszy waszych, któryby
was prowadził do prawdy? Powiedz im: Bóg prowadzi do prawdy, i
kieruje ludzi na drogę zbawienia; nie jestże On godniejszym czci od
tych, którzy będąc w ciemnościach, nikogo
oświecić nie mogą? Na czemże zasadza się wasze
mniemanie?
37.
Czyż pierwsze lepsze zdanie może zastąpić prawdę.
Najwyższy zna wasze czynności.
38.
Koran pochodzi z pism które go poprzedziły, jest ich
tłumaczeniem; nie godzi się o tem wątpić, iż Najwyższy
zesłał go z Niebios.
39.
Gdy mówią Mahomet jest jego opowiadaczem, odpowiedz im, niech
przyniosą jaką księgę podobną tym, które
Bóg zesłał i jeżeli prawdę mówią, niech
wezwą ku swej pomocy kogo innego prócz Boga.
40.
Oni zadają fałsz tej księdze, której nauki nie
pojmują i której końca; jeszcze nie widzieli. Tak i
Proroków przed nimi zesłanych wzięli za uwodzicieli, ale
czekajcie końca, jaki przygotowany dla bezbożnych.
41.
Jedni wierzą w Koran, drudzy zaprzeczają jego nauce; lecz Bóg
zna którzy są zepsuci.
42.
Jeżeli cię będą o kłamstwo pomawiać, odpowiedz
im: Za mną są moje uczynki, niech wasze przemówią za
wami; wy nie będziecie odpowiadać za moje, i ja nie jestem winien
wtem co wy uczynicie.
43.
Są między nimi tacy, którzy nie pojmując twojej nauki,
słuchać jej będą, lecz nie możesz tego sprawić,
by głusi słyszeli, oni pozbawieni pojęcia.
44.
Będą i patrzeć na ciebie, lecz nie możesz ślepych
oświecić, ich wzrok zamknięty dla świata.
45.
Bóg nie jest dla ludzi niesprawiedliwym, oni to sami sobie
niesprawiedliwość wyrządzają.
46.
Gdy staną przed nim zebrani, pobyt ich na ziemi nie wyda się im
dłuższym nad jedna godzinę, oni się nawzajem poznają.
Ci którzy zaprzeczali zmartwychwstaniu, zginęli, nie
będąc oświeceni.
47.
Czy widziałeś niektóre z kar, co są im zgotowane?
Chociażbym cię pierwej powołał, oni powrócą, do
mnie, i Najwyższy da świadectwo o ich uczynkach.
48.
Wszystkie narody miały Proroków, którzy ich według
Sprawiedliwości sądzili, i sprawiedliwie obchodzili się z nimi.
49.
Kiedyż spełnia się twoje pogróżki? pytają
się niewierni, zakreśl nam czas jeżeli prawdę
ogłaszasz.
50.
Odpowiedz im: Jak skarby, tak i zemsta niebios, nie są, w mojem ręku;
Bóg niemi sam szafuje; każdy naród ma sobie czas oznaczony,
którego ani przyśpieszyć, ani opóźnić na
chwilę nie zdoła.
51.
Kiedy was dosięgnie kara Boża, czy to we dnie, czy w nocy, dla czego
chcecie ja przyśpieszać. Czyż możecie wiedzieć gdzie
ona was spotka?
52.
Wtenczas uwierzycie gdy przyjdzie, lecz dla czego powątpiewaliście?
53.
Wówczas powiedzą bezbożnym, znoście kary wieczne,
jesteście nagrodzeni podług uczynków.
54.
Jeśli zechcą, wiedzieć, czy prawdziwemi są, te
pogróżki, możesz przysiądz na imię Boga, że w
nich sama prawda, niczem nikt nie zdoła sprawić, aby się nie
zjiściły.
55.
Wtenczas bezbożny na wykupienie duszy swojej oddałby skarby
całego świata! Na widok zemsty Bożej, ukryją, swój
żal; rodzaj ludzki będzie osądzony z całą
sprawiedliwością, nikt Oszukanym nie zostanie.
56.
Niebo i ziemia, nie sąż Państwem Najwyższego, czyż
mylne są Jego obietnice? Lecz większa część nie wie o
tem.
57.
On jest dawcą żywota i śmierci, wy wszyscy do Niego
powrócicie.
58.
Śmiertelni! Bóg wam zesłał przestrogi, lekarstwo dla serc
waszych, przewodnictwo w waszej drodze, światło i miłosierdzie.
59.
Szacowne dary Jego hojności i łaskawości, oby ich posiadanie
napełniło was radością, jakże one są wyższe
nad bogactwa swiata!
60.
Powiedz im: Dla czego między darami jakich wam niebo udzieliło,
jednych bronicie, drugich dozwalacic używać? Czy to od Boga wam
nakazanem jest, czy też fałszywie Jemu to przypisujecie?
61.
Co sobie myśli bluźnierca, który zaprzecza zmartwychwstaniu?
Bóg jest pełen dobroci dla swych stworzeń, a większa z
nich część niewdzięcznością odpłaca.
62.
W jakimkolwiek bylibyście stanie, Ja będę z wami, Ja was nie
opuszczę, Jam zawsze obecny gdy czytacie Koran; Ja towarzyszę
wszystkim waszym sprawom, i dam o nich świadectwo. Ani jedna mrówka
na ziemi czy na niebie, największy ani najmniejszy ciężar, nic
nie ujdzie przed wiadomością. Najwyższego, wszystko jest
zapisanem w księdze prawdy.
63.
Smutek, bojaźń, nie przystąpią. do przyjaciół
Boga.
64.
Do tych co połączyli w sobie wiarę i pobożność,
65.
Pocieszeni będą na tym świecie szczęśliwemi
obietnicami, ujrzą na tamtym ich spełnienie, bo słowo Boskie nie
zmienia się, i oni używać będą najwyższego
szczęścia.
66.
Niech cię nie zasmucają mowy bezbożnych, wszechmocność
należy do Boga, On zna i uważa wszystko.
67.
Do Niego należy wszystko, co jest na niebie i ziemi. Ci którzy
czczą inne bóstwa, nie idąż za fałszywem mniemaniem?
Czyż mają inną zasadę prócz fałszu?
68.
On ustanowił noc na spoczynek, a dzień na pracę dla ludzi,
są to dostateczne znaki dla tych, którzy pojmują.
69.
Niewierni mówią, że Bóg ma syna; oddalcie od Niego to
bluźnierstwo. On sam dla siebie wystarczy, niebo i ziemia są w Jego
mocy, na czem waszą wiarę zasadzacie? Nie mówcie o Bogu tego,
czego dobrze nie rozumiecie.
70.
Powiedz im: Ci którzy blużnią przeciw Jego Najwyższej
władzy, nie dojdą do krainy szczęścia.
71.
72.
Opowiedz im, że Noe powiedział do ludu swego: Kiedy pobyt mój
wśród was, i opowiadanie przykazań Boskich, są dla was
ciężarem, ja pokładam nadzieję jedyną w Bogu;
zbierzcie wasze bóstwa, wasze siły i postępujcie jawnie za
mną, nie wahając się ani na chwilę.
73.
Jeżeli odrzucicie moje nauki, nie żądam za nie od was
żadnej nagrody, spodziewać się jej mogę tylko z nieba,
które mi zaleciło Islam.
74.
Noe uważanym był za zwodziclela; Jam go w arce osadził wraz z
rodziną, a potomków na ziemi zachowałem. Ci którzy
zaprzeczali Boskim naukom, zostali pogrążeni w wodach; patrz jaki
koniec niewiernych.
75.
76.
Rozkazałem by Mojżesz i Aaron głosili moją wolę
Faraonowi i jego dworowi, lecz lud zepsuty przyjął ją z
pogardą.
77.
Widzieli prawdę, a wzięli ją za kłamstwo.
78.
Także to mówicie o prawdzie która was oświeca,
zawołał Mojżesz, byłyżby to kuglarstwa? Lecz
szalbierzom nigdy nie powiedzie się.
79.
Czy przyszliście, mówili dworzanie, odwieść nas od wiary
ojców naszych. I chcecie nam rozkazywać? Nie wierzymy wam wcale.
80.
Faraon rozkazał, aby mu przyprowadzono wszystkich zręczniejszych
magów; skoro przyszli, Mojżesz rzekł do nich: rzućcie
wasze laski.
81.
I gdy usłuchali, i rzucili co mieli rzucić, powiedział Prorok:
Pan zniszczy wasze cuda, bo nie dozwoli powodzenia złym ludziom.
82.
On potwierdzi prawdę słowa swego, mimo uporu przewrotnych.
83.
Sami tylko Izraelici uwierzyli, inni lękając się Faraona
możnych Egypcjan, zostali przy swojem, Faraon był możny i srogi,
cały kraj go poważał i słuchał.
84.
O ludu mój! rzekł Mojżesz, połóż
nadzieję w Bogu, jeżeli weń wierzysz i wierny jesteś.
85.
On jest jedyną, nasza podporą, odpowiedzieli Izraelici. Panie! nie
zostawiaj nas pod uciskiem bezbożnych.
86.
Daj poznać Twe miłosierdzie, oswobodź od niewiernych.
87.
Natchnąłem Mojżesza i jego brata, aby zbudowali w Egipcie domy
dla Izraelitów, aby je obrócili ku stronie, w którą
odprawiają modlitwę, aby nakazali cześć chwale
Najwyższego, i ogłosili nasze nagrody wiernym.
88.
Panie! zawołał Mojżesz, Ty dałeś Faraonowi i jego
możnym dostatki ziemskie i wielkość, oddal ich od praw Twoich,
zniszcz ich bogactwa, zatwardź ich serca, niech będą
zamknięte przed wiarą, aż póki nie ujrzą nad
sobą Twojej strasznej kary.
89.
Twoja prośba spełniona, odpowiedział Pan. Bądźcie
sprawiedliwi, oddalcie się od tych, którzy są, w
zaślepieniu.
90.
Otworzyłem Izraelitom drogę przez wody; Faraon i jego wojsko, z
bronią w ręku gonili za nimi, i zostali pogrążeni w morzu.
Natenczas Faraon zawołał; Wierzę, iż nie ma innego,
prócz Boga Izraelitów, przyjmuję ich wiarę.
91.
Wierzysz, a dotąd byłeś buntownikiem i zepsutym.
92.
Wyniosę twe ciało z morza, iżby służyło za
przykład dla potomności; jakże mało jest ludzi gorliwych w
swej wierze!
93.
Dzieciom Izraela dałem bezpieczne mieszkanie i czyste pokarmy, nie
było między nimi sporów o wiarę, aż gdy ujrzeli
światłość Bożą. Najwyższy sądzić
będzie ich spory w dzień zmartwychwstania.
94.
Jeżeli nauka moja wzbudza w Twem sercu jaką
wątpliwość, pytaj się tych, którzy przed tobą
czytali Pentateuchum. Bóg zesłał ci prawdę, strzeż
się o niej powątpiewać.
95.
Nie naśladuj tych, którzy wyroki Boskie o fałsz
pomawiają, jeżeli nie zechcesz należeć do liczby
odrzuconych.
96.
Na kogo zapadły Najwyższe wyroki, ten nigdy wierzyć nie
będzie.
97.
Zatwardziałość takich nie przyjmie największych
dowodów, aż póki nie ujrzy ognia piekielnego.
98.
Inaczej, wiele miast przyjęłoby wiarę, i kosztowałoby
właściwych korzyści. Sam tylko lud Jonasza uwierzył w Jego
Proroctwa, i był uwolniony od hańbiącej kary na tym
świecie, zachowałem go do czasu oznaczonego.
99.
Gdyby Bóg chciał, jedna wiara połączyłaby wszystkich
śmiertelnych. Chceszże przymusić ziemię, żeby
przyjęła Islam.
100.
Wiara, jest darem Boga, Bóg okryje hańbą niechcących
wierzyć i pojmować.
101.
Powiedz im: Cudowny widok niebios i ziemi, cuda i proroctwa, na nic się
nie przydadzą, tym którzy nie wierzą,.
102.
Jakaż ich nadzieja? Los, którego doznały ludy, które
ich poprzedziły, będzie ich udziałem. Powiedz im: Czekajcie, i
ja z wami czekać będę.
103.
Nasza opieka ocaliła Proroków i wierzących, ich zbawienie jest
dla nas prawem.
104.
Śmiertelni! jeżeli moja religja przedstawia wam
wątpliwość, nie spodziewajcie się, abym
służył waszym bożyszczom. Czczę Boga, który na
was śmierć zeszle; On mi rozkazał przyjąć Islam.
105.
Otwórz twe serce, wierz w jednego Boga, a zaprzestań palić
kadzidła bałwanom.
106.
Nie uznawaj bóstw zmyślonych, które ci nie zdołają
ani zaszkodzić ani pomódz; jeżeli przestąpisz me
przykazania, policzę cię między odrzuconych.
107.
Bóg tylko może odwrócić złe albo dobre,
które na ciebie zeszłe; On swemi łaskami, podług
upodobania rozrządza. On jest litościwy i miłosierny.
108.
Śmiertelni! prawda jaśniała oczom waszym, kto ją
ujrzał napełnił światłem swą duszę, kto
się od niej oddalił, zgubił swą duszę. Ja nie jestem
opiekunem waszym.
109.
Idźcie za Boskiem natchnieniem, i czekajcie sądu Boga Jedynego. On
jest najsprawiedliwszym z sędziów.
11. Surah Hud
[HUD, objawiona w Mekce]
W
imię Boga Litościwego i Miłosiernego.
1.
A. L. R.
Rozumny porządek
panuje w tej księdze. Ona jest dziełem tego, który posiada
mądrość i umiejętność.
2.
W niej zalecono wam czcić jedność Boga; ja jestem Jego
posłańcem, mnie poruczonem jest głosić Jego kary i Jego
nagrody.
3.
Wzywajcie Boskiego miłosierdzia. Nawracajcie się! Bóg
będzie was obdarzał łaskami aż do oznaczonego czasu, kto je
osiągnie, doświadczy Jego szczodrobliwości. Jeżeli
odrzucicie moje rady, lękam się, aby w dzień ostateczny nie
spadły na was męczarnie.
4.
Staniecie przed sądem tego, którego moc jest nieskończona.
5.
Nie okrywająż swych serc podwójna, zasłoną, by
się ukryć przed wzrokiem Najwyższego.